1.Jak rozpoznać topowe gołębie.

W ciągu wszystkich lat mojej przygody ze sportem gołębiarskim spotykałem się z wieloma miłośnikami gołębi zarówno w Holandii jak i poza jej granicami. W związku z moją pracą w firmie Travipharma odbywam wiele podroży. Odwiedzam prominentne gołębniki praktycznie na całym świecie. Wizyty te bardzo pogłębiają moją wiedze. Zawsze jednak jestem zdziwiony wieloma różnicami w sprawdzaniu i ocenie gołębi pocztowych.

Np. fani gołębi z południowej Europy uważają za ważne, że ogon gołębia jest rozpostarty tak bardzo jak tylko to jest możliwe, kiedy właściciel pozwala mu ,,opadać ‘’w dół gdy trzyma go w rękach.

Azjatyccy fani gołębi lubią widzieć że ogon pozostaje mały- jedno pióro. Ogon opadający w dół oznacza silne plecy. Wschodnio-europejscy miłośnicy ciągną dziób przez kilka sekund aby zbadać gołębia. Lubią gdy po uwolnieniu gołąb mocno potrząsa głową.

Niektórzy rozpoznają płeć młodego gołębia w gnieździe (co najmniej 10-cio dniowego) po tyłku. Odkryłem to w holenderskich Antylach. Jeśli mały tyłek wystaje w jednym punkcie- to jest to samczyk. Jeśli tyłek jest bardziej zbity to jest to płeć żeńska. Stary holender nauczył mnie jak poznać płeć po palcach, po ich długości. Jeśli weźmiesz razem trzy przednie palce i będą nierównej długości, to prawie pewne jest , że to samczyk. Niektórzy ludzie myślą, że ma to wielkie znaczenie.

Inaczej jest, gdy mówimy o odkryciu ,wyszukaniu odpowiedniego gołębia lotowego lub rozpłodowego.

Odkryłem, że z tym podejściem jest to łatwe do określenia .

Słyszałem tak dużo rozmów ludzi, którzy mają mało wiedzy o gołębiach, ale uwierzcie mi – można się tego nauczyć. Nie każdy może osiągnąć perfekcję, ponieważ tylko ,,profesor kosz ‘’ z pewnością wyłoni najlepsze gołębie ale i tą drogą, którą tutaj zaprezentuję, można się wiele nauczyć.

Kiedy hodowcy są razem, lubią podziwiać i oceniać swoje gołębie ale kiedy chcą kupić nowy materiał muszą określić z góry, który gołąb jest odpowiedni dla ich hodowlanego gołębnika.

Każdy z nas gołębiarzy patrzy i bada inne cechy, które osobiście chciałby widzieć u swoich pocztowych gołębi.

Niestety, możemy bardzo często zobaczyć wielu hodowców, którzy nie są nawet w stanie rozpoznać swoich gołębi w czasie wystawy lub w czyimś gołębniku. Kierują się oni subiektywną oceną a nie specyficznymi kryteriami. Zawsze to będzie wciąż tylko ocena ponieważ osoba, która miałaby 100% racji jeszcze się nie urodziła.

Jestem wdzięczny mojemu ojcu, który był nie tylko moim wielkim nauczycielem, ale również pierwszym sędzią gołębi pocztowych w Isselstein. Miałem także szczęście poznać wielkich mistrzów sportu gołębiarskiego w osobach Martina Van Zona - wielkiego holenderskiego mistrza, oraz belga Fransa Bungeneersa, którzy nauczyli mnie dużo i podzieli się ze mną swoją wspaniałą wiedzą i doświadczeniem w rozpoznawaniu ,, TOP GOŁĘBI”

W sporcie gołębiarskim, jak i w innych rzeczach w życiu, nie jest łatwo podjąć właściwą decyzję. Jeżeli masz setki ,, najlepszych’’ gołębi w ręku i robisz własną , osobistą ocenę , możesz odkryć , że są bardzo małe różnice między nimi. Dlatego niemożliwe jest podjęcie ,,nieomylnej’’ decyzji. Prawdą jest , że niektóre cechy pochodzą od bardzo dobrych gołębi. Jest to ważne dla sędziego ponieważ może oprzeć swoją decyzje na tych powtarzających się cechach.